A uśmiechu przez ostatnie dni jak na lekarstwo bo nieprzyjemne rzeczy się dzieją wśród bliskich:( Czasami trudno sobie uświadomić, że to się dzieje naprawdę, że to nie jakiś psychodeliczny film..:(
By żyć szcześliwie trzeba cieszyć się z drobiazgów i wierzyć w ludzi...mimo wszystko... Ja wierzę, bo zdarzają mi się miłe niespodzianki, bezinteresowne więc najbardziej cenne:) Dostałam ostatnio dwie przemiłe przesyłki od dwóch świetnych dziewczyn: Doroty i Anety. Obie musiałam namawiać żeby pozwoliły się odwdzięczyć:) Naprawdę budujące jest gdy obdarzają nas sympatią ludzie, których właściwie nie znamy, gdy nieraz trudno o to od nalbliższych.
Pierwsza paczka miała w sobie mieścić maleńkiego ptaszka, który spodobał mi sie na blogu u Doroty... ale skarbów było więcej:) Po gorączkowym rozrywaniu koperty widok ukazał się następujący:
Po dalszym rozpracowywaniu pięknego opakowania...
W jednej z paczuszek był ptaszek z Dorotowego bloga:
A w drugiej różne tak zwane pierdółki cieszące oko, między innymi maleńkie pudełeczko, a w nim zrobione przez Dorotę magnesiki:
Prawda, że miło dostawać takie przesyłki?:) Ja oczywiście nie odmówie sobie przyjemności wysłania czegoś w podzięce:) Jako, że Dorota nie mieszka w Polsce i zjawi się tu dopiero we wrześniu, prosiła, żebym pokazała na blogu co dla niej wymyśliłam inaczej pęknie z ciekawości...:) Zatem oto i moje drobne upominki, oczywiście nie ma tak łatwo, element nispodzianki musi pozostać, nie zdradzę wszystkiego:)
20 komentarzy:
Wystarczy pomyśleć o drugim człowieku, by wywołać uśmiech na jego twarzy. Piękne gesty.
Pozdrawiam serdecznie
Szczęściara z Ciebie! Fajnie dostawać takie prezenciki:)
Magnesiki bardzo mi się podobają ale nie mam pojęcia jak je zrobić:( Pytałam kiedyś kogoś kto robi takowe ale nie dostałam odpowiedzi:( szkoda...
Pozdrawiam!
:D Mi tez sie serducho raduj!Ciesze sie, ze moglam przyczynic sie do usmiechu na Twej twarzy! Ahy i Ohy co Ty tam wymyslilas ciekawego, po zdjeciach juz mi sie podoba :)
Super prezenciki! I super duszyczka, ktora ich wyslala. Pewnie ma zlote serce. I ja tez jestem ciekawa, co stworzysz:)
Bree żadne tam cudy, drobiazgi mam dla Ciebie, między innymi te fotki dla dowolnej aranżacji, są super klimatyczne:)Myszko myślę, ze Bree z radością napisze Ci jak się robi takie magnesiki:) pozdrawiam dziewczyny!
Świetne podarunki, tak wiele-niewiele potrzeba by uśmiech zagościł w duszy.
Pozdrawiam cieplutko.
Ale super prezenty dostałaś :)
Nie ma to jak wirtualne przyjaciółki :)
Buziaki
A fotki super juz nie moge sie doczekac, tak tak klimatyczne:) Ptaszek ladnie sie prezentuje, widze, ze juz si zadomowil :) A Myszcze juz skrobie wiadomosc :D
dzień bez uśmiechu jest dniem straconym! trzeba trenować mięśnie mimiczne twarzy, by się nie zastały :-)) a już przy takich okazjach nie sposob się nie uśmiechnąć... czy wszyscy blogerzy dostają prezenty? to może ja też się nauczę...
:))) nie wiem czy wszyscy, ale na pewno Ci, którzy trafiają na takie dziewczyny z serduchem jak Bree czy Atena:) wiesz, blog to doskonałe miejsce do inspirowania się nawzajem, zdobywania nowych umiejętności i informacji, uczenia się życiowych mądrości nawet:) a czasami jak coś Ci się u kogoś spodoba i zapytasz jak to, skąd to? to zamiast informacji dostajesz prezent! :))
Piękne prezenty! Az się oczy mi świecą!
Bezinteresowność - tak rzadki dar w obecnych czasach a ileż potrafi zdziałać dobrego:)
Tyle dobrego bezinteresownie za jeden uśmiech...piękna sprawa!Pozdrawiam:)
Przykro mi z powodu tego, żt Tobie jste przykro z powodów rodzinnych... ech... życie.
Prezenty są wyjątykowe zupełnie, takie od serducha. Znam to i ja... dziewczyny tutaj są mi czasem bliższe niż zjanomi z którymi przebywam na codzień.
Nooo! jest i 'moja' Elamika:) już myślałam, że o mnie zapomniałaś:) Dziewczyny, wszystkim wam dziękuję za komentarze i obecnośc na moim blogu:)
mam nadzieję, że w końcu wszystko się ułoży...
a prezenty piękne... i ptaszek zachwycający i magnesiki... a ja kurcze wszędzie takich kamyków-szkiełek magnesikowych szukam i jak na złość nigdzie dostać teraz nie mogę :(
pozdrawiam :)
Tak bywa w życiu, że najmocniej ranią właśnie najbliżsi.
Wspaniałe prezenty.
Pozdrawiam ciepło.
Hej hej Klausiku!
Widzialam, ze zajrzalas do mnie wiec szybklo wslizgnelam sie do Ciebie i zostane, jesli pozwolisz..
Robisz piekne zdjecia i... mieszkasz tam skad ja pochodze! Nie wiem dokladnie skad, ale jesli zechcesz to mi napisz w mailu. Od jakiegos czasu mieszkam w Italii i choc moje serce jest tu, to dom i rodzina na Mazurach.
Aaa..ta korona w poprzednich postach jest cudowna, tez bym taka chciala..
Sciskam Cie serdecznie na powitanie i milego weekendu!
Basia
ojj, zazdroszcze Ci tych ,,golych babek,, na zdjeciach !!! skad takie wziac ? fotografie mam na mysli nie babki ;)
gołe fotografie tak jak i gołe babki zazwyczaj można w necie wyszukać:)pozdrawiam
Prześlij komentarz