sobota, 9 kwietnia 2011

SPEŁNIAM SIĘ..

Ponad dwa lata takiego szukałam. Niby nie taki problem... znajdywałam kilka razy, ale ceny..ugh.. od 300 do 1000 zł nawet. Nie dla mnie. W końcu się udało. Mam:) Śliczne i tanie:) Oczywiście oczekuje na renowację i zmianę szaty kolorystycznej, ale postawiłam choć na chwilę, by nacieszyć się widokiem. Nawet zdjęć nie zdążyłam porządnych cyknąć, bo Małż zaraz sprzątnął je do kumpla tapicera. Ja gdybym się za to sama brała, trwało by to latami...:) Drewnem mogę się bawić, ale tapicerka to dla mnie magia, zresztą nie mam nawet podstawowych narzędzi typu zszywacz... Teraz został tylko problem materiału:( W mojej okolicy nie ma szans na zdobycie czegokolwiek. Szukam grubo tkanej, naturalnej tkaniny, która by fakturą przypominała to, co mam na mojej kanapie, a kolorem to, co mam na zasłonach, ewentualnie bardziej w stronę szarości. Może ktoś ma jakiś dobry link i mnie poratuje w tej sprawie?



Każda ma, mam i ja:) Teraz już tylko niecierpliwie przebieram nogami w oczekiwaniu na efekt końcowy.
Pozdrawiam weekendowo i nadal niewiosennie... 'gumiaki' naszykowane, grabie pod ścianą stoją, sadzonki, nasionka nakupowane...a ja kolejną sobotę wściekam się w domu zamiast sobie popracować na słoneczku..:(  Bree kochana musisz więc poczekać na moją odpowiedź w temacie wiosny:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...